We wrześniu całą szkołę obiegła sensacyjna wieść: nasz kolega został laureatem Mistrzostw Europy w Podnoszeniu Ciężarów. W ciągu paru dni wszyscy wiedzieli, kim jest Piotrek Kudłaszyk. Co mówi o sobie?

Od czego zaczęła się Twoja przygoda z podnoszeniem ciężarów?

Po raz pierwszy na salę treningową zaprowadził mnie mój ojciec i ten sport mi się spodobał.

Czy dużo czasu poświęcasz na treningi?

Mam 4 – 5 treningów w tygodniu i ćwiczę w sumie ok. 10 godzin tygodniowo.

Czy warto włożyć tyle wysiłku, żeby zdobyć mistrzowski medal?

Naprawdę było warto poświęcić tyle czasu na treningi. Mimo że było ciężko, to nie żałuję. Mam ogromną satysfakcję.

A co poza satysfakcją?

Po mistrzostwach otrzymałem jednorazową nagrodę oraz stypendium sportowe i pierwszą klasę sportową w podnoszeniu ciężarów.

Twoje plany?

Na pewno w przyszłym roku chcę wyjechać na mistrzostwa Europy i postarać się o uczestnictwo w młodzieżowych igrzyskach olimpijskich. Wiem, że muszę dużo trenować i nie rezygnować z marzeń.

Jak widzisz swoją przyszłość?

Myślę, że będzie ona związana ze sportem. Podnoszenie ciężarów to piękna dyscyplina, ale jak w każdej dziedzinie bywa, nie można uprawiać jej wiecznie.

Dlatego życzymy Ci wytrwałości, dalszych sukcesów oraz dobrych wyników, również w szkole.

Od września tego roku szkolnego do klasy 1c uczęszcza Oliwia Radwan, która już podczas uroczystości rozpoczęcia nauki zaprezentowała swój talent. Jaki? Nasza bohaterka trenuje taniec towarzyski.

Dlaczego zaczęłaś trenować taniec?

Taniec to jest moja pasja od dzieciństwa. W wieku 6 lat uczęszczałam na zajęcia do NOK-u. Któregoś dnia moja mama zapytała mnie, czy chciałabym chodzić do takiej prawdziwej szkoły tańca i zawiozła mnie do Wolsztyna – tam bardzo mi się spodobało, zaczęłam trenować najpierw sama, później z partnerem.

Czy poświęcasz temu dużo czasu?

Treningi są 2-3 razy w tygodniu po 3 godziny. Obecnie trenuję w Poznaniu w szkole tańca „Jawor” i pod okiem Blanki Winiarskiej (uczestniczki „Tańca z gwiazdami”).

Masz piękne stroje: są kupowane gotowe czy szyte na miarę? 

Stroje do tańca są bardzo drogie, szyje je wykwalifikowana krawcowa, a wymyślamy je z mamą.

Jakie są twoje dotychczasowe osiągnięcia i sukcesy?

Posiadam klasę taneczną „C” i ostatnio na Międzynarodowym Turnieju Tańca w Poznaniu zdobyliśmy 3 miejsce. W szkole tańca tańczę z Maurycym Fornalem i jeździmy razem na turnieje już 3 lata.

Jakie masz plany na przyszłość?

Chciałabym zostać trenerem tańca sportowego. Przyszłość wiążę z tańcem – to jest całe moje życie.

Życzymy Ci więc spełnienia marzeń!

Marta Wesoła uczęszcza do naszego gimnazjum od roku. Jest uczennicą klasy III c. Pochodzi z Pakosławia, ale stycznia br. mieszka w internacie przy LO w Nowym Tomyślu. Ma nietypowe, jak dla dziewczyny, zainteresowania. Co mówi o sobie?

Moment, na który trzeba długo pracować

Jak się zaczęła twoja przygoda z podnoszeniem ciężarów?

Zaczęła się dość nietypowo. Na początku namawiali mnie znajomi, a najbardziej jeden z kolegów. Poszłam na siłownię raz, drugi i zaczęło mi się podobać. Później jakoś nie chodziłam, ponieważ nie potrafiłam połączyć szkoły i treningów. Trener na wychowaniu fizycznym zapewniał mnie, że jeśli będą jakiekolwiek problemy z nauką, to będziemy je rozwiązywać razem. No i tak zaczęłam trenować. Codzienne dojeżdżanie do Nowego Tomyśla było strasznie męczące, a więc przeniosłam się do szkoły w tej miejscowości.

Jak wygląda twój dzień?

Mój dzień zaczyna się od szkoły, po lekcjach  wracam do internatu i odpoczywam. O godzinie 16 idę na trening i wracam około 19. , następnie odrabiam lekcje.

Czy dużo trenujesz?

Wydaje mi się, że nie. Trenuję 5 dni w tygodniu. Dla kogoś , kto nie trenuje, może wydawać się dużo, ale dla mnie to już oczywista rzecz.

Twoje największe sukcesy?

Tegoroczny brązowy medal Mistrzów Polski do Lat 17 w dwuboju i podrzucie oraz srebrny za bój rwania. Zeszłoroczny medal Mistrzów Polski do Lat 17 w boju rwania (brąz). Złoty medal w Pucharze Polski do Lat 15. III miejsce na Mistrzostwach LZS do Lat 18.

Najnowsze medale

 Plany na przyszłość?

Wielkim marzeniem dla każdego sportowca jest udział w igrzyskach olimpijskich, na pewno jeszcze nie w Rio, ale może za kilka lat…

Marta i jej ostatnie trofea